I znów jak co roku Kevin zostanie sam w domu…
Dziś taki krótki wpis bo przecież święta coraz bliżej. Będą one inne niż wszystkie wiadomo czemu ale klimat już trochę czuć. Jedno jest pewne, Kevin będzie. Rodzina ciągle o nim zapomina, a my jakoś nie możemy. Prawdopodobnie już wszyscy zdążyli się przyzwyczaić do świąt z Kevinem w telewizji bo przecież święta bez Kevina McCallistera (aktor Macaulay Culkin) to nie święta. Bynajmniej telewizja tak uznaje bo każdego roku odkąd pamiętam po dziś dzień w święta mamy „przyjemność” oglądać to co już pewnie chcąc czy nie oglądaliśmy wiele razy. Chyba już wiem po co to jedno wolne miejsce przy wigilijnym stole…
Kevin sam w domu
Tak na serio to film całkiem fajny, dzisiaj już takich się nie robi. W naszym kraju na pewno kultowy no i przede wszystkim świąteczny, być może dlatego jest tak lubiany. Pierwsza część i chyba najbardziej popularna wydana została w 1990 roku, reżyseria Chris Columbus. Minęło trochę czasu zanim trafił do mojego tv bo pierwszy raz oglądałem Kevina w wieku bodajże 14 lat i od tego czasu nie raz przewijał się na odbiorniku. Przyjemna i sympatyczna komedia ale nie jest to film który mógłbym oglądać wiele razy, bez końca.
W obecnych czasach, „mody” na lock down i „samotnych” dla wielu osób świąt, film zyska zapewne nowy rekord oglądalności…
Tytuł w innych językach
Tłumaczenie tytułów niektórych filmów przyprawia o zawrót głowy, nie inaczej jest w przypadku Kevina. Często jest to po prostu tłumaczenie dosłowne, ale czasami występują różne udziwnienia i oto kilka z nich:
- [Oryginał] Home Alone ( Sam w domu )
- [FR] Maman, j’ai raté l’avion ! ( [Google]: Mamo spóźniłem się na samolot )
- [IT] Mamma, ho perso l’aereo ( [Google]: Mamo spóźniłem się na samolot )
- [ES] Mi pobre angelito ( [Google]: Mój biedny anioł )
Kilka ciekawostek
- Większość scen filmu nakręcono w domu jednorodzinnym zbudowanym w 1921 roku znajdującym się przy 671 Lincoln Avenue w Winnetka na przedmieściach Chicago w USA.
- W scenie w której Harry (jeden z włamywaczy) gryzie Kevina, naprawdę go ugryzł zostawiając na jego palcu bliznę.
- Początkowy budżet filmu ustalono na 14 mln dolarów. Następnie zwiększono na 17 mln. W pierwszy weekend emisji film zarobił 17 mln dolarów. W wyniku niespodziewanej i tak ogromnej popularności film był wyświetlany jeszcze długo po świętach i tak jest do dziś. Film zarobił na całym świecie ponad 477 mln dolarów. W Wigilię PL 2016 film zanotował największą oglądalność – 4,44 mln widzów.
Nie tylko film
Home Alone to na szczęście też tytuły gier opartych oczywiście na filmie i było ich całkiem sporo w zależności od platformy. Wydane były min. na Nes, Snes, Game Boy, Master System, Sega Genesis, Game Gear, Amiga i PC. Każda z tych gier oferuje podobny styl rozgrywki a cel oczywiście jest ten sam. Kevin zostaje sam w domu i musi uniemożliwić włamywaczom ograbienie jego domu przy użyciu różnych przedmiotów gospodarstwa domowego jako pułapek.
Ja zagrywałem w wersję na Pegazusa i chyba trochę jeszcze na Amidze – fajne czasy. Poniżej screen-y z wersji na Nes i Snes (zrobione na RetroPie).
Kontynuacje Kevina
Kolejna czyli druga już część przygód Kevina to „Kevin sam w Nowym Jorku” – premiera w 1992 roku. W filmie grali ci sami aktorzy, utrzymany był charakterystyczny klimat z pierwszej części ale mimo tego nie był już takim sukcesem jak pierwsza część. Osobiście uważam że film jest bardzo dobry, ale nie tak jak pierwszy.
Są też kolejne części o których do niedawna pojęcia nie miałem. Wątpię jednak aby były warte obejrzenia dla fanów pierwszych części, ale może się mylę – nie wiem. Kolejne tytuły to: Alex sam w domu (1997), Kevin sam w domu 4 (2002), Finn sam w domu (2012) i niedoszły Reboot (2019). Nie oglądałem i raczej nie obejrzę, same tytuły już brzmią jak Chińska podróbka kartridża do Nesa na straganie…